
Łemkowski słowik
Kiedy Chrystyna weszła na scenę show „Holos Krainy” (ukraiński odpowiednik „The voice of Poland”), nikt nie spodziewał się, że to „dziewczę” może położyć na kolana ukraińską publikę. Młoda artystka odniosła się do swoich łemkowskich korzeni, a pieśń „Hore dolow chodżu”, której nauczyła się od babci, zapadła w pamięć nie tylko Ukraińcom, ale i wszystkim Łemkom za granicami, którzy widzieli jej pierwszy występ. A był to dopiero początek… Chrystyna Sołowij wydała swój debiutancki album „Żywa woda”. W tym gorącym czasie naszej przyjaciółce, Irynie Kmet’, udało się złapać Chrystynę w biegu i porozmawiać z nią o muzyce, łemkowskiej tradycji, doświadczeniach i planach.
- Odtwórz
- Dodaj na listę
- Zamknij
0:00