Statkiem do Nowego Świata
Emigrant – dzisiaj w Europie to słowo ma wydźwięk pejoratywny. Mówimy emigrant, a myślimy: przybysz z obcego kraju. Boimy się, że zabierze nam pracę lub, co gorsza, bezpieczeństwo. Rzadziej widzimy w nim człowieka, który pragnie godnego życia, dla którego opuszczenie ojczyzny jest niechcianą koniecznością. Nie widzimy strachu w jego oczach, nieporadności w zachowaniu pośród ludzi innej kultury, którzy posługują się mało zrozumiałym dla niego językiem. Tak mogli czuć się nasi przodkowie wyjeżdżający za chlebem do Stanów Zjednoczonych w XIX i na początku XX w. Zapraszamy na cykl audycji Marii Wirchniańskiej o emigracyjnych losach Rusinów pn. „Emigracja w historii i wspomnieniach Łemków”. W pierwszej części dowiecie się o przyczynach emigracji, przygotowaniach i trudnościach podczas wyprawy za "Wielką Wodę". Usłyszycie o poszczególnych etapach podróży emigrantów ze Starego Kontynentu do Nowego Świata.
- Odtwórz
- Dodaj na listę
- Zamknij